sobota, 27 marca 2010

Ruchy - kluchy leniwe!

Po kacu i po chandrze :) Jest dobrze, a nawet lepiej, bo… - MAM CZYSTY DOM – cały. Zdążyłam ze wszystkim przed świętami i przed zmianą kodu! Tym sposobem podniosłam niebywale swoje ego. W konkurencji pt. czyj dom jest już posprzątany przed Wielkanocą – zdobyłam pierwsze miejsce. Były wzloty, ale też upadki. Najgorzej poszło na finiszu – z gabinetemregały na książki, urządzenia elektroniczne i biurko – koszmar, który jest już za mną. Czuję się bosko!
Czekam teraz na Wiolcię – ma mi pomóc zaplanować urodziny (o mamo – już we wtorek będę po 40.!) – nie ma to jak przyjaciółka…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz